czwartek, 18 marca 2010

Kolory Zakopanego

Przez 3 dni miałam to szczęście gościć w Zakopanym. Połowa marca, a tam zima na całego. O poranku witała nas śnieżyca, popołudniami odwiedzało słońce. Może to i dobrze, że rano sypało i widoczność sięgała co najwyżej domu naprzeciw, bo nie było żal uczestniczyć w wykładach szkoleniowych :) 
Mimo wykładów udało się wyskoczyć na Krupówki za oscypkiem. Monochromie zimy przełamują w Zakopanym stragany obwieszone kolorami. Udało mi się je nawet uwiecznić :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz