Mimo zapowiadanych opadów deszczu, gradobicia i nawałnic postanowiliśmy zaryzykować i wybrać się na sesję ślubną z Kasią i Markiem. Cel - okolice Ogrodzieńca.
Ku zaskoczeniu pogodynek wszelakich z nieba lało się słońce, błękit nieba zachwycał, a pierzaste chmurki pojawiały się sporadycznie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz